Zespół Ferrari sięgając po trzy wygrane w sezonie 2015 sprawił, że zrealizował przedsezonowe cele.
Sebastian Vettel zdołał aż trzykrotnie- w Malezji, na Węgrzech i w Singapurze pokonać na torze kierowców Mercedesa. Gdyby ta sztuka udała się mu lub Kimiemu Raikkonenowi po raz czwarty, Maurizio Arrivabene przegrałby zakład, w którym zobowiązał się przebiec przez wzgórza wokół Maranello na bosaka.„Gdy nie wygrywasz mistrzostw nie możesz powiedzieć, że ukończyłeś misję” mówił szef Scuderii. „Na początku sezonu mieliśmy jednak przed nami misję, która była dość trudna. Ostatecznie jestem przecież góralem.”
„Byłbym bardziej niż zadowolony, gdybym miał się wybrać na ten bieg. Obecnie jednak też jest dobrze. Jak już powiedziałem, muszę podziękować wszystkim chłopakom w Ferrari, ponieważ wykonali niesamowitą robotę.”
Zespół Ferrari w sezonie 2016 będzie starał się wykonać kolejny krok i nawiązać bezpośrednią rywalizację z Mercedesem, który z racji braku większych zmian w przepisach, cały czas stawiany będzie w roli faworyta.
02.12.2015 10:28
0
Arrivabene jest trochę przereklamowany. Dużo mówi się o wielkim skoku jakościowym w Ferrari ale prawdę mówiąc jak byli drudzy tak są dalej. Poprawiony silnik dał im zastrzyk mocy co przełożyło się na poprawę czasów na okrążeniu ale ten poprawiony silnik to owoce pracy z poprzedniego sezonu, Arrivabene tutaj za wiele nie pomógł. Aerodynamicznie to ciągle ten sam bolid, niezawodność pozostała na tym samym (wysokim) poziomie a strategicznie dalej popełniają błędy z poprzednich lat. Gdzie tutaj ta nowa jakość? W obecnej stawce biorąc pod uwagę kwestie silnikowe i budżetowe są tylko dwa teamy zdolne do wielokrotnego wygrywania więc obecna pozycja Ferrari jest czymś oczywistym i bezdyskusyjnym. W sezonie 2016 będzie podobnie, bo Honda tak szybko się nie pozbiera a owiany wielką tajemnicą projekt Red Bulla raczej sukcesów nie wróży.
02.12.2015 15:04
0
@ 1. sliwa007 " Dużo mówi się o wielkim skoku jakościowym w Ferrari ale prawdę mówiąc jak byli drudzy tak są dalej. " Drudzy byli w 2012. W 2013 zakończyli sezon za Red Bullem i Mercedesem na trzecim miejscu. Natomiast w 2014 za Mercedesem, Red Bullem i Williamsem, na czwartym miejscu. Czyli jakby nie patrzeć, Ferrari zrobiło skok jakościowy, porównując z dwoma ostatnimi sezonami.
02.12.2015 19:37
0
sliwa007 zgadzam się w pełni. Świetna analiza.
03.12.2015 20:01
0
Ferrari wygra mistrza świata w następnych sezonach tylko i wyłącznie jeżeli podkupi więcej pracowników Mercedesa ^^
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się